jan mak jan mak
3990
BLOG

Lamenty profesora Zolla

jan mak jan mak Polityka Obserwuj notkę 115

Od dzisiaj Polska nie jest demokratycznym państwem prawnym”. “Dołączyliśmy do grupy państw, o których trudno mówić, że są państwami demokratycznymi” –  lamentuje dziś prof. Zoll w TVN. “Obywatele stracili tarczę, która chroniła ich przed nadużywaniem władzy przez władzę ustawodawczą i wykonawczą”.

Zastanawiam się czy te lamenty wynikają z przywiązania prof. Zolla do korporacji, którą reprezentuje, do “elit III RP” (bo to przede wszystkim dla tych elit TK był do tej pory “tarczą”), czy też raczej z niedomogów władz intelektu (w końcu postkomunistyczne elity III RP, to dziedzictwo elit PRL, a te były takie, jak cały PRL).

Pierwsza rzecz której prof. Zoll zdaje się po prostu nie rozumieć, to jest to, że nadużywanie ciężkich słów odbiera im moc. Jest on z pewnością w elitarnej grupie tych mentorów III RP, którzy spowodowali utratę znaczenia wielu słów w odbiorze społecznym poprzez ich nagminne nadużywanie w nieadekwatnym kontekście. “Zamach, koniec demokracji, totalitaryzm, ciemna noc bezprawia, duszna atmosfera,..” – pisał już o tym Rosemann tutaj.

Druga rzecz, to kłopoty naszych “autorytetów” z elementarną logiką. Pisałem już o tym tutaj: Czy Prezydent Duda postępuje zgodnie z prawem, a teraz mamy ciąg dalszy. Prof. Zoll (starając się nie wyjść na kompletnego tvn-owskiego oszołoma) dostrzega wadliwość prawną tego, co zrobiła Platforma:

Platforma nie jest bez winy. Popełniła błąd wybierając pięciu sędziów, a nie trzech.(…) To nie było w porządku. Ale wybór trzech sędziów odbył się zgodnie z prawem.”

Niby jak? Przejrzałem dostępne źródła internetowe i wychodzi na to, że wybrano 5 nowych członków jednym cięgiem, bez rozróżniania, kto jest wybrany na czyje miejsce, kto kogo ma zastąpić. Więc których trzech wybrano zgodnie z prawem, a których dwóch – bezprawnie? Kto ma zadecydować o tym?

Każdy człowiek myślący logicznie, bez emocji i bez uprzedzeń, przyzna, że jedynym rozsądnym wyjściem z tej sytuacji, naprawienia wady prawnej, jest unieważnienie wyboru całej piątki. Popełniliśmy błąd. Cofamy się do sytuacji sprzed popełnienia błędu, i dalej postępujemy prawidłowo. Każde inne rozwiązanie będzie naciąganiem i dalszym psuciem prawa.

To jest przyczyna dla której Prezydent powstrzymał się przed zatwierdzeniem tego wyboru. Każdy komu zależy na prawidłowym funkcjonowaniu prawa w Polsce, powinien w tej sprawie wesprzeć Prezydenta. Ale jeśli komuś rozum przesłaniają emocje i interesy manipulującej prawem korporacji,  to ma jak ma.

 

P.S. Notkę tę napisałem w pośpiechu. Mam akurat w tych dniach konferencję i czas mnie goni. Nie byłem w stanie dotrzeć do źródłowych uchwał - co zastrzegłem w tekście - a teraz dotarłem. Okazuje się, że wybór każdego sędziego jest zindywidualizowany ze wskazaniem terminu, kiedy rozpocznie swoją kadencję (co pozwala wywnioskować, którego sędziego zastepuje). Można więc wskazać tych trzech, którzy zastępują tych, którym kadencja się kończy wcześniej. W związku z tym moje końcowe wnioski sa nieuprawnione, a rozwiązanie typu tych trzech uznajemy, a dwóch nie -- do rozważenia jako rozsądne rozwiązanie kryzysu.

jan mak
O mnie jan mak

Zawodowo jestem matematykiem, informatykiem i logikiem. Od 1982 amatorsko zajmuję się publicystyką. Od 1992 działam też w sferze gospodarki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka