"W drugiej turze wyborów prezydenckich Donald Tusk wygrałby z Lechem Kaczyńskim - wynika z sondażu GfK Polonia dla "Faktów" TVN. Donald Tusk uzyskał 62 proc. poparcia, a Lech Kaczyński 38 proc. Sondaż przeprowadzono w środę telefonicznie."
To dosłowny cytat z Pulsu Biznesu, z dnia 12-10-2005 na 11 dni przed wyborami prezydenckimi.
Nieco bardziej trafnie wyniki wyborów przewidują bukmacherzy (przynajmniej Ci którzy ciągle utrzymują się na rynku). Dzień po debacie, głowne firmy bukmacherskie nadal obstawiają zwycięstwo Dudy w stosunku 2,25 : 1,5. Jedna z firm nie zmieniła wyników, jedna nieznacznie zwiększyła szanse Komorowskiego (2,14 : 1,55 dla Dudy), a trzecia (Totolotek) uznała że szanse Komorowskiego po debacie zmalały! (Dokładniej zobacz tutaj.) Firmy w internecie znacznie mocniej obstawiają zwycięstwo Dudy w stosunku 3 : 1,32. (dane z momentu opublikowania tej notki). Takie obstawienia wskazują też, że tłumy TVN-owców, ekspertów telewizyjnych, i internetowych zwolenników PBK nie biegną masowo do kolektur, żeby łatwo podwoić swój majątek.
Warto to wszystko miec na uwadze, jeśli chce się oceniać szanse racjonalnie.
* Dziękuję blogerowi TORNADO, który wskazał dane sondażu Gfk w komentarzu do mojej poprzedniej notki, gdzie zawarłem moją ocene debty. Zakłady bukmacherskie przywołał bloger TOSCANA w komentarzu do notki Animeli.
