jan mak jan mak
7983
BLOG

Kto naprawdę powołał prof. Biniendę na doradcę?

jan mak jan mak Polityka Obserwuj notkę 528

Wiadomość podana przez niezależna.pl o tym, że prof. Binienda, ekspert Zespołu Macierewicza, został doradcą prezydenta USA Baracka Obamy mocno skonfundowała przeciwników badania rzeczywistych przyczyn katastrofy smoleńskiej. I dalejże kombinować: podajcie źródło!– to co mówi sam Binienda i niezalezna.pl nic dla nas nie znaczy, nie ma go na liście inkryminowanego zespołu, pisiory sobie wymyśliły, jest doradcą zespołu doradców, i to tylko w jednym podzespole nie mającym nic wspólnego z badaniem wypadków lotniczych, Obama pewnie nawet nie wie o jego istnieniu, bo powołał go rektor jego uniwersytetu (na dodatek nie pełniący już tej funkcji). Taki jest przekaz dnia w mediach tzw. głównego nurtu.

Przytaczam te „argumenty”, żeby mi w komentarzach nikt ich już nie powielał. Oczywiście, jest w nich sporo prawdy, ale ułożonej tak, że w całości składa się to na fałszywy obraz. Zwykłe sztuczki propagandowe. Oczywiste jest też, że niezalezna.pl przesadziła z tytułem – ale w takim samym stopniu jak to robi codziennie GW czy gazet zachodnie: zwykłe próby przyciągnięcia uwagi czytelników. A jaka jest prawda? Jeśli ktoś sobie poszpera w internecie, a nikt nikomu nie broni, to uzyska taką oto wiarygodną informację.

Prof. Binienda został zaproszony do współpracy przez Komitet Wykonawczy Partnerstwa Zaawansowanych Technologii Przemysłowych (Advanced Manufacturing Partnership Steering Committee), który to komitet został powołany decyzją Prezydenta USA. Członkami tego komitetu są przedstawiciele zarządów najważniejszych amerykańskich firm przemysłowych oraz rektorzy lub kanclerze najsłynniejszych amerykańskich uniwersytetów (MIT, Georgia Tech, Berkeley). Takich kilkunastu ludzi (pełna lista pod wyżej wskazanym linkiem) zaprosiło do współpracy prof. Biniendę. Z pewnością jest to grono o znacznie większych kompetencjach naukowych niż Barack Obama himself, i z pewnością powołali oni profesora na podstawie odpowiedniego rozeznania w jego fachowości i osiągnięciach naukowych. Binienda został poproszony konkretnie o konsultacje w zespole opracowującym strategię rozwoju w dziedzinie analizy wielkich baz danych oraz ich wizualizacji , oraz w dziedzinie wielkiej prędkości obliczeń i symulacji komputerowych najbardziej zaawansowanych technologii. Prace z zakresu tej drugiej dziedziny wykonywał dla zespołu Macierewicza. Dokładnie to właśnie napisane jest w informacji niezalezna.pl; ja tylko wyeksponowałem pewne fakty dla prawidłowej odpowiedzi na tytułowe pytanie notki i właściwej oceny wagi tej informacji.  

Można dywagować czy tytuł nadany tej informacji przez niezalezna.pl jest zbyt przesadzony czy akceptowalny w ramach przyciągania uwagi czytelnika. To zależy po części od tego, czy i jaki papier otrzymał prof. Binienda w związku z powołaniem, przez kogo podpisany. Ale to są rzeczy drugorzędne. Niewątpliwie prawdziwe jest zdanie, że wśród doradców zespołu Macierewicza są wybitni eksperci, o uznanym na Zachodzie autorytecie, i każda kto naprawdę zainteresowany jest przyczynami katastrofy smoleńskiej powinien zainteresować się tym, co ci eksperci mają do powiedzenia.

jan mak
O mnie jan mak

Zawodowo jestem matematykiem, informatykiem i logikiem. Od 1982 amatorsko zajmuję się publicystyką. Od 1992 działam też w sferze gospodarki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka